niedziela, 26 kwietnia 2009

Dać du.... ciała: Bezcenne :)




Po długich namowach kolegi organizatora reed dał się namówić na totalną porażkę.
Otóż, prezes firmy/chlebodawcy reeda postanowił iść w rowery i tym samym nakazał zorganizować zawody. Zawody zorganizowano w okolicy Pławniowic w miejscowości Łącza, Nadleśnictwo Rudziniec. Udział wzięło 50 bajkerek i bajkerów (ze znaczną przewagą Panów, niestety) Trasę można przeglądnąć na "gepeesie" LINK. Cóż, o samym starcie i przejeździe raczej nie ma co pisać. Wystartowali, przemknęli (reed ze średnią 25,1) i dojechali bez problemów do mety, no może warto wspomnieć o potężnym WmordeWindzie na końcowych kilometrach po asfalcie. reed dał ciała od samego początku. Nie przepchał się zbytnio do przodu i tak już mu zostało praktycznie do mety. Do najlepszego miał ~ 9 minut straty, więc o czym tu gadać. Na pocieszenie pozostaje fakt, że zwycięzca to faktycznie cyborg i należało mu się. Najmłodszy uczestnik miał 5 latek i też ukończył trasę w około ~ 2h
reed zajął generalnie 16 miejsce, a w swojej kategorii wiekowej 13te w 0:58:12 Porażka na całej lini.
Komentarze niepotrzebne, reed zdaje sobie sprawę z totalnej klęski, ale za rok będzie to wyglądać trochę inaczej